czwartek, 23 lipca 2009

Jakoś trzeba tego bloga zacząć. Sama jeszcze nie wiem, o czym właściwie chce pisać. Jest wiele rzeczy na Stardollu, które są warte naszej uwagi, jednak większość (spoilery, zapowiedzi, bla, bla, bla) znajdziecie na innych, lepszych pod tym względem blogach. Nie oznacza to, że nie będę wrzucać tu spoilerów, ale nie będę robiła tego zbyt często.

Moim priorytetem są projekty i projektanci. Nasz mały światek na Stardollu. Nasz- tych, którzy mieli szczęście być na liście najpopularniejszych projektantów, dynamicznej strukturze, która jest pełna błędów, ukrytych talentów, chały i intryg. Miliony stardollarów, tysiące przyjaciół, zazdrośnicy, spamerzy.. To jest świat, do którego należę od ponad pół roku.

Nie jestem zbyt popularna. Nikt właściwie nie zna mojego nicku. A mimo to dostaję dziennie ok. 200 zaproszeń. Sprzedaję ok 400 projektów, wysyłam 50 wiadomości, otrzymuję 40 wpisów do księgi gości i... zarabiam.

To jest moja praca. Jak wielu innych. Każdego dnia.

Trzeba się utrzymać na liście. Nie spaść ze swojego miejsca. A jeżeli już się spadło- odrobić straty. Jeżeli zdarzyła się tragedia i wypadło się z listy trzeba od razu wziąć się do pracy. Nieustanna walka o miejsce na szczycie. Głównie zajęte przez Kiere-V, co prawda, ale drugie miejsce... Jest bardzo kuszące.

Pozdrawiam Serdecznie

1 komentarz:

  1. interesująca notka,

    dodaje Twój blog do obserwacji :D

    pzdr gorąco :*

    OdpowiedzUsuń